Rozłożyłam się na dywanie obok Liama i Zayna. Poprawiłam koszulkę,którą pożyczył mi Styles,spodnie,które też do niego należały.Jedynie on był mniej więcej moich rozmiarów, co prawda i tak ubrania były na mnie za duże. Harry teraz plótł warkoczyka mojej młodszej siostrze,Louis rozmawiał ze swoją siostrą Lottie przez telefon,opierając się o plecy Hazzy. Zmęczona położyłam głowę na ramieniu Payne'a i Niall,który wyszedł z kuchni trzymając wielką miskę czipsów krzyknął:
-Tato, pocałuj mamę!
-Nialler ma rację!-przyznał Zayn.-Całuj,Beth!
-Pocałuj ją! Pocałuj!-skandowało całe One Direction i moja siostrzyczka.-Całujcie się, no!
Liam popatrzył na mnie przestraszonym wzrokiem,a ja szybko cmoknęłam go w policzek. Głośno wypuścił powietrze z płuc,a chłopcy nie wyrażali jakiegokolwiek entuzjazmu.
-Liz, ale to nie tak! W usta!-krzyknął Lou.-No nie dajcie się prosić!
Wywróciłam teatralnie oczami i dałam mu szybkiego buziaka,ledwo muskając wargi.
-To nie był pocałunek!-krzyknął oburzony loczek.-Payner, wiemy, że umiesz się całować. ( Zastanawiało mnie skąd to wiedzą,ale nie zamierzałam wnikać.)-Więc albo ją pocałujesz ,albo ja to zrobię!
"Tatuś" podniósł się do pozycji siedzącej,a ja w ślad za nim. W okół był straszny hałas,który spowodowało zaledwie kilku ludzi. Zayn wyjął swój telefon i przygotował się jak paparazzi. Wzięłam głęboki wdech i nachyliłam się w stronę Brytyjczyka. Przymknęłam powieki i poczułam ciepło dłoni na policzku,sekundę później nasze usta się złączyły w pocałunku. Rozchyliłam wargi i pozwoliłam mu ssać mój język. Wsunęłam rękę w jego gęste włosy i przyciągnęłam go jeszcze bliżej. Po dobrej minucie musieliśmy się od siebie oderwać,chociaż z wielką niechęcią. Spojrzałam na jego płonące powieki i niesamowite oczt,a które opadało kilka kosmyków.
-Razem z Niallem twierdzimy, że to całkiem niezły wstęp do pornola-zaśmiał się Harry.-Ale tylko Zayn będzie go oglądał.
-Ale dlaczego tylko on?-zapytałam ściągając gęste brwi.-Czegoś nie wiem?
-No jak to!-zaśmiała się ośmiolatka.- Koniec Ziama!
-Kim jest Zaim?-wszyscy się śmiali i nie raczyli mi odpowiedzieć.-Dobra,zostawmy tą sprawę. Nie ogarniam was... I o to wam chodziło?
-O to,ale przez chwilę myślałem, że będę miał wam demonstrować jak to się robi-uśmiechnął się się łobuzersko.
-A na kim byś demonstrował?-obróciłam się w jego stronę, tak żeby rozmawiać twarzą w twarz,a nie wykręcając szyję.
-No jak na kim?-zapytał wybuchając śmiechem.-Na tobie,oczywiście.
W odpowiedzi zarumieniłam się jak nigdy przedtem. Myślałam, że zapadnie cisza,ale głos z irlandzkim akcentem stwierdził:
-Możemy was teraz uznać za parę,Eliam?
-"Eliam" what the fuck?-zapytałam po raz kolejny ściągając zdziwiona brwi.- Co to jest? No i weź...Ogarnij ich tu!
-No,Eliza i Liam-wytłumaczył blondyn.-Coś jak Jelena czy Delena.
-Liza lepsza-zaproponował Louis.-Przyznaj, że lepiej brzmi.
-Czyli ja wiem jak podpisać filmik i te zdjęcie-mruknął Malik.-Co powiedzą Paynerki ?
-A co mają powiedzieć Payner znalazł sobie mamusię-odparł Styles.-Pauline, chcesz już spać?
-Mhm-mruknęła zaspana przecierając bladoniebieskie oczy.-Ellie...
-Dobra,ja już wam wszystkim mówię dobranoc i proszę o ciszę -powiedziałam biorąc moje maleństwo na ręce.-Która sypialnia?
-Pierwszy pokój po prawej-powiedział Liam.-W czym ci pomóc?
-Poradzę sobie-odparłam pewnym głosem.
Zamknęłam za sobą drzwi i położyłam Paulę na wielkim dwuosobowym łóżku. Głosy należące do One Direction ucichły i po chwili moja siostra słodko chrapała. Czując jej ciepło obok siebie poczułam się rozluźniona. Z początku nie mogłam zasnąć,bo cieszyłam się jak dziecko,gdyby nie fakt, że moja siostrzyczka spała,wybuchłabym i zaczęła krzyczeć entuzjastycznym głosem. Wreszcie gdy moje oczy zaczęły się przymykać, usłyszałam ciche pukanie.Podniosłam się niechętnie i uchyliłam drzwi. Na początku oślepiło mnie jasne światło z lampy w korytarzu. Chwilę potem ujrzałam niepewny wyraz twarzy Liama.
-Obudziłem cię?-zapytał trochę przestraszonym tonem.
-Ledwo co, zamknęłam oczy-wciąż opierałam się o framugę.-Coś się stało?
-Nie,nic-powiedział już bardziej rozluźniony.-Chciałbym cię gdzieś zabrać...
-O tej porze?!-zrobiłam wielkie oczy i zaraz potem uciszyłam się, zdając sobie sprawie, że mała spała. Nie wiem co on sobie widział w nocnych eskapadach. Nie chciałam go urazić i obudzić mojej siostrzyczki,więc nawet powstrzymałam się od sarkastycznego komentarza. -A co z Pauline?
-Harry się obok niej położy-miał pewnie już wszystko zaplanowane.-Chyba, że nie chcesz...
-Pójdę,ale daj mi chwilkę-odparłam grzecznie zamykając drzwi i po omacku szukając moich ubrań.
Po jakiejś minucie macania mebli i kantów znalazłam je na poręczy krzesła, Pośpiesznie się ubrałam i związałam włosy w wysoki koczek. Intrygowało mnie co chciał mi pokazać Payne w śpiącym już Londynie. Otworzyłam drzwi i ujrzałam szopę kręcących się włosów,spuściłam wzrok i stwierdziłam, że jest kompletnie nagi. W porę się zakrył ręcznikiem,ale i tak na mojej szyi i policzkach pojawiły się czerwone plamy. Zduszonym głosem zapytałam:
-Często paradujesz po domu na golasa?
-Chłopacy się już przyzwyczaili od pierwszego dnia w domu jurorów kiedy się spotkaliśmy-nie był wcale zmieszany,a wręcz cieszył się, że zobaczyłam go w negliżu.
-Nie wpuszczę cię do sypialni mojej siostry,póki nie założysz czegoś!
-Już się tak nie denerwuj-posłał mi rozbrajający uśmiech.
-Co się stało?-zaniepokojony Liam wyszedł ze swojego pokoju i popatrzył na Stylesa karcącym wzrokiem.-Boże, ty nigdy nie dorośniesz? "Tatuś" otoczył mnie ramieniem i przyciągnął mnie bliżej siebie. Spojrzał na Hazzę jak wściekły ojciec na psocące dziecko,ale nic więcej nie powiedział tylko pocałował mnie w czubek głowy.
-Idziemy?-zapytałam. Nie odpowiedział tylko wziął mój płaszcz i pomógł mi go założyć. Wsunęłam tenisówki i poczekała,aż on się ubierze. Wyszliśmy na ulicę i zadrżałam,kiedy zimny wiatr zawiał w moją stronę.
-Zimno ci,Ellie?-zapytał z troską.-Chcesz mój szalik? Jeżeli wolałabyś zostać w ciepłym łóżku, możemy wrócić.
-Daj spokój-przytuliłam się do niego.-Ty jesteś cieplejszy niż kaszmirowy szalik i kołdra.
Uśmiechnął się zmieszany i ruszyliśmy w stronę Tamizy. Drogę pokonowaliśmy trzymając się za ręce i podziwiając piękno Londynu po zmroku. Przeszliśmy już wielki most i zastanawiałam gdzie weźmie mnie piosenkarz. Oparłam głowę o jego ramie i spojrzałam na jego piękny profil. Czy to możliwe, że taki Liam Payne idzie ze mną teraz za rękę? Pewnie śnię o tym w łóżku,tuląc się do Pauli.ten sen jest bardzo realistyczny...Nigdy podczas żadnego z wytworów mojej wyobraźni nie czułam ciepłą dłoni.
-Jesteśmy na miejscu-mruknął, wyrywając mnie z zadumy. Staliśmy pod London Eye. Wielka kula z bliska robiła wielkie wrażenie, z daleka też,ale teraz przy Paynerze wyglądała niesamowicie.Liam pociągnął mnie za rękę do środka budynku, żeby kupić bilet. Po chwili stałam już we wnętrzu szklanej kuli. Oparłam się o barjerkę i zaczęłam podziwiać panoramę miasta.
-Chciałem cię zabrać w jakieś wyjątkowe miejsce-Payne stanął przy mnie.
-To jest piękne...-powiedziałam nie odrywając wzroku od coraz bardziej oddalającym się budynkom.
-Prawda-stwierdził patrząc na mnie. Nachylił się ku mnie,ale zanim mnie pocałował rzekł:-Przepraszam za to, że chłopaki zmusili cię do tego pocałunku. Chciałbym naprawić to... Jak byłem młodszy Londyn w świetle reflektorów zrobił na mnie wielkie wrażenie i pomyślałem... Pewnie masz mnie za jakiegoś dziwaka,który przejmuje się pierwszymi pocałunkiem.
-Nie uważam cię za dziwaka,ale za romantyka. I dobrze pomyślałeś, że mi się tutaj spodoba-dzieliły nas milimetry. Po kilku sekundach nasze wargi złączyły się w namiętnym pocałunku. Był jeszcze bardziej zmysłowy od pierwszego,bo świadomość, że Brytyjczyk tak to wszystko zaplanował i z jak bardzo starał się , żeby ten był "idealny". I tak o to drugi pocałunek był lepszy od pierwszego...
Od autorki: Dotrwaliśmy do tego czwartego. Końcówka nie jest idealna, coś mi się jak zwykle nie podoba. Jak na razie Hazzy dużo nie ma,ale będzie więcej w niedalekiej przyszłości. Na samym dole pojawiły się dwie nowe bohaterki Avery- która naprawdę dużo narozrabia, Taylor-która uszczęśliwi jednego z chłopców. Dziękuję za te 10 komentarzy. <3 Kiedyś na blogach nawet 3 nie mogłam się doprosić, a tu taki szok. Od początku całkiem nieźle idzie. Jestem chora,więc może zostanę w domu i przepisze rozdziały z zeszytu. A tak na koniec chciałabym bardzo polecić bloga @Eternitywith1D link do bloga . <3
xxx
15 komentarzy:
ten blog jest świetny <3 co prawda nie znam 1d ale chyba ich polubie <3
jaajka ;DD
mega ♥♥
boskie kochana <3
Oghh super odcinek :D Nie mogę doczekac się nexta :D Pisz szybko :D
I_Love_Harry_
awww,kocham twój blog. K. :*
Oo , jak zwykle podoba mi się twój rozdział. Nie mam w sumie zastrzeżeń do niczego :) Bardzo fajnie się czyta jak ktoś tak lekko opisuje wszystko :) Opis pocałunku na panoramie Londynu*_* Idealnie !<3 Nie mogę się doczekać kolejnego !
Jeśli możesz powiadamiaj mnie o nextach .;) @Agnespl_Love1D
Eliam, haha :) Spodobało mi się ;) Czekam na następne :) x
Powiem jedynie: Karolajnie się podoba, Karolajna wyczekuje następnego! Podoba mi się styl, w jakim utrzymujesz to opowiadanie, a także piszesz. Chętnie tu zaglądam, dlatego z niecierpliwością czekam na następny! <3 Byłabym wdzięczna, gdybyś do końca informowała mnie na twitterze :) @JBluvsBabycakes.
Swoją drogą, zapraszam do siebie na [http://love-more-than-this.blog.onet.pl/] :)A nuż ci się spodoba xxx
Jaki ten rozdział był magiczny. No proszę Cię, ten jego pierwszy pocałunek, żeby wszystko było idealnie, jakbym widziała siebie. Chcę więcej takich romantycznych scen<3 Tak, to bardzo dobry pomysł, przepisuj rozdziały z zeszytu. Też kiedyś pisałam w zeszytach, ale nigdy nie chciało mi się tego do nowa pisać :o A no i dziękuję, że poleciłaś mojego bloga, nie trzeba było <3
Podoba mi się bardzo :) informuj mnie, mój twitter: dusia_PL
Rozdział świetny, widać, że pierwszy pocałunek nie musi być idealny. czekam na nastepny.
taki romantyczny ! ;D czekam na następne , tak fajnie jest sobie wyobrazić siebie na miejscy Elizabeth . *______* ♥
wow ;D genialny,cudowny,wspaniały
i dlaczego ta zuaa nie będzie Olivią co ? :3
pisz szybko kolejny czekam :D
@loveestyles
ahahha. ; )) podoba mi się.
informuj .
@baananova
Super rozdzial ! Czekam na nastepny ;*
Oł je ! Oł je ! Masz dodać kolejny rozdział bo ci na serio nakopie w tyłek! Kurcze ! Zaje.biście piszesz ! Też tak chce ! AAA!!!!!! Czekam na następny :* [one-thnig-changes-everything.blog.onet.pl] @GumisiaBunia
Prześlij komentarz